Recenzja Sharp UA-KIN50E-W

Jedną z najnowszych propozycji japońskiego producenta jest oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W. Wyróżniają go wyjątkowo ciche działanie (od 17 dB), niskie zużycie prądu (od 6 W) oraz zastosowanie najmocniejszego generatora jonów PCI25000. Po kilku miesiącach posiadania modelu w naszej ofercie w końcu udało nam się znaleźć chwilę, by dokładnie go przetestować i sprawdzić jego mocne strony. Czy coś byśmy w nim zmienili? Po 3 tygodniach używania go 24/7 w salonie i sypialni, w mieszkaniu, w którym żyją alergicy i dziecko z problemami skórnymi – mamy odpowiedź! Poznaj naszą opinię i sprawdź, czy to oczyszczacz powietrza dla ciebie.

Oczyszczacz powietrza Sharp UA-KIN50E-W to kolejne urządzenie 3w1 z oferty japońskiego producenta. Zdecydowaliśmy się na testy w wykonaniu osób, które końcem sierpnia jeszcze walczą z objawami alergii, a już początkiem września zaczynają odczuwać pierwsze skutki niskiej jakości powietrza. Jego kompleksowe działanie wydawało nam się idealnym rozwiązaniem na gnębiące ich problemy oddechowe i skórne. Czy można było zauważyć poprawę jakości i komfortu życia? Poznaj dokładną ocenę naszej pracownicy (i jej syna) i przekonaj się, czy warto zdecydować się na oczyszczacz Sharp z nawilżaniem.

Design i wykonanie

Pierwszą rzeczą, która przyciąga uwagę, jest wygląd. Oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W został zaprojektowany w bardzo elegancki sposób. Obudowa jest wykonana z dobrej jakości plastiku, a na uwagę zasługuje nieoczywisty, matowy biały kolor. Barwa przypomina nieco koral i doskonale współgra ze srebrną obwolutą zastosowaną dookoła panelu sterowania, który znajduje się na górze urządzenia. Jednocześnie oczyszczacz nie jest na tyle wytworny, by nie pasował do przestrzeni, w których po prostu toczy się codzienne życie. Doskonale odnajduje się w chaosie rodzinnego bałaganu. Zwłaszcza rodzice docenią fakt, że na oczyszczaczu raczej niełatwo odbić palce (choć lepiej nie mówić tego dzieciom, gdyż mogą potraktować to jako wyzwanie ;)).

Kolejnym plusem w projekcie oczyszczacza jest intuicyjny panel sterowania. Wydaje nam się, że trudniej byłoby zaprojektować go prościej. Właśnie tu znajdziemy przełączniki pozwalające ustawić wybrany poziom prędkości czy tryb pracy, ale także m.in. timer czy blokadę rodzicielską. Co istotne, znajdziemy tu także wyświetlacz, który może informować o stężeniu pyłów PM2.5, wilgotności, temperaturze czy zużyciu energii. Dzięki niemu przekonujemy się, że oczyszczacz jest bardzo energooszczędny – w trybie Auto w zasadzie nigdy nie przekroczył 22 W, a na najwyższym poziomie pobiera maks. 51 W.

Oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W z pustym zbiornikiem na wodę nie jest lekki (waga: 8,2 kg), ale można go dość swobodnie podnieść. Ma dwa wygodne uchwyty, a w przestawianiu go pomocne są kółka. Ich wadą jest natomiast fakt, że nie są obrotowe i urządzenie porusza się wyłącznie na boki. Sprawdziliśmy jednak dokładnie – nie rysują one podłogi.

Funkcje i wydajność Sharp UA-KIN50E-W

Sharp UA-KIN50E-W łączy w sobie 3 urządzenia:

• oczyszczacz powietrza,
• nawilżacz ewaporacyjny,
• jonizator Plasmacluster PCI25000.

Projekt zbiornika na wodę jest tutaj rozwiązany w taki sposób, by urządzenie mogło służyć również jako klimatyzer ewaporacyjny. Po wrzuceniu do niego kostek lodu czy nalaniu zimnej wody, może generować chłodny powiew, który przyniesie ulgę w naprawdę gorące dni. Nie zastąpi jednak wentylatora czy profesjonalnej klimatyzacji.

Oczyszczacze powietrza Sharp z serii UA-KIN posiadają 5 czujników: pyłów PM2.5/kurzu, zapachów, wilgotności, temperatury i światła. Co można powiedzieć o ich działaniu? Z pewnością szybko rejestrują obecność zanieczyszczeń. Gdy uruchomiłam tryb automatyczny i używałam w łazience dezodorantu czy perfum, już po chwili urządzenie stojące w salonie lub sypialni przechodziło w wyższy tryb. Analogiczna sytuacja w przypadku małego przypalenia podczas gotowania. Było jeszcze lepiej, gdy – zgodnie ze wskazówkami zawartymi w instrukcji – podniosłam czułość czujników. Warto zauważyć, że na panelu sterowania można zobaczyć, jakie zanieczyszczenia wykryło urządzenie. Nad wskaźnikiem wilgotności/pyłów PM2.5/poboru energii posiada bowiem szereg różnorakich diod.

Pomiar wilgotności i temperatury pozostawał zgodny ze wskazaniami z urządzenia dostępnego w sklepie budowlanym. Gdy w pokoju gasło światło, oczyszczacz niemal natychmiast wygaszał wyświetlacz. W codziennym użytkowaniu można więc realnie dostrzec udogodnienia wynikające z obecności wbudowanych sensorów.

Czujniki jakości powietrza przekazują dane na wyświetlacz. W formie cyfrowej wskazywane są poziom pyłów PM2.5, wilgotność i wysokość aktualnego poboru energii. Dodatkowo, co widać na powyższym zdjęciu, nad wywiewem możemy znaleźć wskaźnik jakości powietrza, który świeci na 3 kolory. Z reguły jest to zielony. Gdy jednak powietrze jest zanieczyszczone, przyjmuje pomarańczową barwę i powoli miga, zaś przy dużych stężeniach zanieczyszczeń – czerwoną i miga bardzo szybko.

Wskaźniki są szczególną wskazówką dla osób, które planują manualnie kontrolować prędkość pracy oczyszczacza Sharp UA-KIN50E-W. Zalecamy jednak korzystanie z trybu automatycznego. Nie tylko zapewnia nam stale czyste powietrze, ale również sprawia, że działanie urządzenia jest energooszczędne i ciche.

Będąc przy głośności, musimy uczciwie powiedzieć, że trochę obawialiśmy się rozczarowania. Zarówno ja, jak i mój syn, potrzebujemy zupełnej ciszy do zaśnięcia, zwłaszcza po trudniejszych dniach, gdy jesteśmy przebodźcowani. Okazuje się, że oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W to strzał w 10! Jeśli zależy nam wyłącznie na oczyszczaniu, urządzenie jest niesłyszalne – zarówno w trybie nocnym, jak i na najniższych obrotach. My najczęściej mieliśmy włączony tryb auto, w którym sytuacja była dokładnie taka sama – powietrze było czyste, bo sprzęt pracował 24/7. Głośność odrobinę podniosła się, gdy zaczęliśmy uruchamiać również nawilżanie. Sprawdzonym patentem okazał się natomiast timer. Przy zasypianiu wyłączaliśmy urządzenie i ustawialiśmy automatycznie uruchomienie po upływie godziny. Rano budziliśmy się bez bólu głowy i nieprzyjemnego uczucia suchości w ustach czy w nosie. To miła odmiana!

W modelu Sharp UA-KIN50E-W zastosowano najmocniejszy generator jonów PCI25000 (dotychczas dostępny wyłącznie w oczyszczaczach UA-KIL). W tym miejscu muszę przyznać, że ja do tej pory nie do końca wierzyłam w tę przyjemną jakość powietrza o optymalnym stężeniu jonów ujemnych i dodatnich. Z ciekawością więc uruchomiłam dostępny w urządzeniu tryb Plasmacluster Ion Shower, zamknęłam drzwi i weszłam do sypialni po godzinie. Muszę oddać temu rozwiązaniu honor – powietrze w pomieszczeniu rzeczywiście było zupełnie inne! Znacznie bardziej rześkie i przyjemniejsze niż wcześniej. Muszę spróbować zrobić to samo w większym pomieszczeniu, np. w salonie.

Filtry

Sharp oczyszcza powietrze za pomocą 3 standardowo stosowanych filtrów: wstępnego, węgla aktywnego z dodatkiem żelu krzemionkowego i HEPA H13 (powierzchnia ok. 1 m²). Nie możemy dyskutować z fizyką – z całą pewnością zatrzymuje blisko 100% większości domowych zanieczyszczeń. Usuwa napływające z zewnątrz pyły PM2.5, alergeny i wirusy, pochłania także inne szkodliwe drobnoustroje. Ma na to papiery i nie zamierzamy się z tym kłócić, bo sami dostrzegamy poprawę naszego samopoczucia. Już po pierwszych dniach użytkowania można było zauważyć, że nie męczy nas tak alergia, a rano budzimy się bez bólu głowy.

Dodatkowym wsparciem jest w/w Jonizator Plasmacluster. Jego działanie potwierdzają zarówno nauka, jak i my. Ponadto oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W oferuje funkcję nawilżania. Uruchamiam ją każdej nocy od tygodnia i zauważam brak nieprzyjemnego uczucia suchości dróg oddechowych z rana. Liczę, że jego dalsze stosowanie wyraźnie poprawi kondycję skóry dziecka zmagającego się z AZS.

*w zależności od stanu wody

Producent deklaruje żywotność filtrów do nawet 10 lat. Musimy jednak zejść na ziemię i wziąć pod uwagę jakość polskiego powietrza. Naszym zdaniem maksymalny czas użytkowania to 3 lata dla filtra HEPA i 5 lat dla filtra węglowego. Ostatecznie jednak wszystko zależy od miejsca i intensywności użytkowania oraz regularnego czyszczenia. Uważamy, że oczyszczacz powietrza Sharp UA-KIN50E-W (i każdy inny, na jaki się zdecydujesz) powinien działać przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, a czynności konserwacyjne należy przeprowadzać najrzadziej raz w miesiącu (u mnie po 3 tygodniach filtr wstępny pokrył się baaardzo grubą warstwą kurzu). Abyś wymienił go w odpowiednim momencie, producent zastosował wskaźnik wymiany filtra, czyli diodę na panelu sterowania. Po włożeniu nowego zestawu pamiętaj o restarcie.

Dodatkowe informacje

Na uwagę zasługują:

• blokada rodzicielska, która uniemożliwia niepożądaną zmianę ustawień – jako rodzic muszę jednak przestrzec przed nadmiernym zaufaniem jej, bo małym rączkom towarzyszy sprytna główna i spostrzegawcze oko: dzieci dość szybko ogarniają, jak ją wyłączyć,
• timer, który pozwala np. wyłączyć urządzenie na czas zasypiania i zapewnić sobie komfortowe warunki na noc,
• autorestart, dzięki któremu oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W po chwilowej przerwie w dostawie prądu uruchomi się ponownie w ostatnim trybie.

Sharp UA-KIN50E-W - podsumowanie

Producent postawił na sprawdzony zestaw wysokiej klasy filtrów. Zadbał też o bezpieczną formę nawilżania – mata ewaporacyjna wykorzystuje naturalny proces parowania znany z natury. Urządzenie zostało wyposażone w dobrej jakości czujniki, które sprawnie regulują pracę automatyczną. Pozyskane dane prezentują wyświetlacz oraz wskaźnik w postaci skali kolorystycznej. Oczyszczacz Sharp UA-KIN50E-W to kompleksowe rozwiązanie, które pozwoli zadbać o optymalne parametry powietrza.

Co możemy powiedzieć o oczyszczaczu Sharp UA-KIN50E-W po ponad 3 tygodniach codziennego użytkowania? Oprócz skuteczności musimy podkreślić niezwykle niską głośność, elegancki wygląd i łatwość obsługi. Okazuje się, że nie przeszkadza nawet brak modułu Wi-Fi, jednak wiemy, że część użytkowników oczekuje go w bazowym wyposażeniu. Minusem dla wielu osób może być też dość wysoka cena, jednak należy wziąć pod uwagę, że to urządzenie 3w1 od sprawdzonego producenta.

Sprawdź Sharp UA-KIN50E-W w RANKINGU OCZYSZCZACZY