Ludzie żyli i mieli się dobrze. A więc może to tylko wymysł producentów sprzętu AGD, aby zarobić na nas pieniądze? Wiele takich poglądów możemy usłyszeć w dyskusjach na temat smogu. W pełni zgadzamy się, że każdy ma prawo do własnego zdania. Dzisiaj postanowiliśmy się podzielić z wami naszymi opiniami na ten temat.
Dyskusja na temat tego, czy smog to tylko wymysł ekologów, „dziwolągów” od ochrony środowiska i producentów sprzętu, czy może realny problem, toczy się już od kilku dobrych lat. Pierwsze przymrozki + korzystna dla smogu pogoda sprawiają, że nagle pojawia się smog. Historia powtarza się rok w rok. Jej powtarzalność jest tak oczywista, że w wielu gminach mieszkańcy oczekują na wiadomość o smogu z taką samą niecierpliwością, jak na stwierdzenie „zima zaskoczyła drogowców”.
Widok czarnego dymu z komina sąsiada, problemy z oddychaniem i konieczność rezygnacji ze spacerów na wolnym powietrzu sprawiają, że przypominamy sobie o problemie smogu. Usłyszeć możemy wówczas wiele opinii osób, którym jakość powietrza nie jest obojętna, że coś trzeba z tym problemem zrobić. Tak być nie może! Z drugiej strony spotykamy zwalczające te opinie głosy, że nie ma co przesadzać. Smog był zawsze. Kiedyś smog był nawet gorszy. Robienie afery z dymu unoszącego się z komina, to jest gruba przesada.
I tak rozpoczynają się pierwsze dyskusje związane z walką ze smogiem, które w ostateczności często doprowadzają do bardzo skrajnych emocji uczestników dyskusji… chociaż patrząc na poziom i ton wypowiedzi, często dyskusją nazwać tego nie możemy.
Dlatego my także chcielibyśmy podzielić się z wami naszą opinią dot. kwestii, które najczęściej pojawiają się w internetowych dyskusjach o smogu. Jednocześnie zaznaczamy, że każdy ma prawo do własnego zdania, a odmienność poglądów należy uszanować.
To prawda.
Ale czy brak świadomości sprawi, że ludziom będzie się oddychało lżej i bezpieczniej?
Czy brak pomiarów sprawi, że powietrze będzie czystsze?
Uważamy, że obecne możliwości w zakresie pomiaru jakości powietrza są bardzo cenne. Dostarczają rzetelnych informacji na temat stanu zanieczyszczenia. A to, co my zrobimy z takimi informacjami to już nasza sprawa… nasza, czyli całej społeczności miasta, dzielnicy, osób odpowiedzialnych za zarządzenie miastem czy gminą… ale też nasza indywidualna – czyli właścicieli domków jednorodzinnych, właścicieli domków z romantycznym (i smrodzącym) kominkiem, rodziców dzieci cierpiących na alergie itp. Na jakość powietrza w Twoim domu masz wpływ ty sam!
To fakt, że kilkadziesiąt lat temu nie obowiązywały tak rygorystyczne normy ochrony środowiska, z jakimi dzisiaj mamy do czynienia. Wejście Polski do UE narzuciło na nasz kraj oraz naszych przedsiębiorców konieczność przestrzegania licznych obostrzeń związanych z emisją zanieczyszczeń. W niedalekiej przyszłości UE będzie jeszcze bardziej rygorystycznymi sankcjami egzekwować przestrzeganie zasad ochrony środowiska. Możemy więc mieć nadzieję na poprawę jakości powietrza w kolejnych latach. Trzeba jednak podkreślić, że zanieczyszczenia pochodzące z fabryk i dużych zakładów przemysłowych to nie główne źródła emisji szkodliwych substancji w Polsce – patrz punkt niżej.
Niestety nie masz wpływu na to, czym pali w piecu Twój sąsiad. A to właśnie domowe kotły na węgiel są największym trucicielem w Polsce (ponad 50% emisji pyłów PM10 i ponad 80% emisji benzo[a]pirenu). Postępująca urbanizacja, coraz więcej domów jednorodzinnych i zabudowywanie korytarzy przewietrzania miast nowymi osiedlami potęguje problem. Ale korzystając z oczyszczacza redukującego smog masz wpływ na to, czy powietrze w Twoim domu będzie czyste. Jeżeli Twój sąsiad przez cały okres grzewczy intensywnie zatruwa powietrze obok Twojego domu, tym bardziej powinieneś zadbać o zdrowie swoje i swoich najbliższych. Niestety w takiej sytuacji zalecane będzie ograniczenie czasu spędzanego na wolnym powietrzu. Natomiast możesz sprawić, że pomimo tak dużego zagrożenia dla zdrowia, Ty będziesz w stanie zapewnić czyste powietrze w Twoim domu. A to już bardzo dużo!
Zgadza się. Kiedyś ludzie nie sprzeciwiali się tak głośno emisji zanieczyszczeń. Z jednej strony było to spowodowane brakiem rzetelnych pomiarów jakości powietrza. Z drugiej strony nie było tak dużej świadomości dot. wpływu zanieczyszczeń na nasze zdrowie. Dzisiaj sytuacja się zmieniła. Dodatkowo doszła jeszcze kwestia dostępności do informacji i łatwości generowania treści w internecie za pomocą mediów społecznościowych.
Osoby, którym leży na sercu zdrowie swoje i ich rodziny, podnoszą głośno alarm, że tak dłużej być nie może. Czy to źle? Jeżeli zanieczyszczenia są skutkiem niedbałości ze strony pojedynczych osób albo wynikiem hiperintensywnej działalności zakładów przemysłowych, to nie ma nic złego w chęci egzekwowaniu swoich praw do czystego powietrza. Polityka maksymalizacji zysku za wszelką cenę, którą prowadzi wiele firm przemysłowych w Polsce, może prowadzić do ogromnej degradacji środowiska naturalnego. Dlatego głos sprzeciwu ze strony obywateli powinien być bardzo stanowczy i widoczny. W innym przypadku pozostawimy naszym dzieciom i wnukom miejsce, w którym nie da się swobodnie oddychać i cieszyć pięknem przyrody.
Tak, to prawda. To przyzwolenie sprawiało, że do pieca wrzucane były śmieci, opony, toksyczne odpady i wszystko to, co wpadło pod rękę. Zanieczyszczenia spowodowane niską emisją są szczególnie uciążliwe. Jeżeli ktoś nie wie, co mamy na myśli, zachęcamy do spaceru po dzielnicy domków, w których opala się miałem, mułem czy bieżącymi odpadami z gospodarstwa domowego.
W tym momencie pojawia się bardzo poważny problem, związany z niskimi dochodami osób, których nie stać na instalację ekologicznego systemu ogrzewania. To jest naszym zdaniem jeden z najważniejszych problemów, z którym musimy się zmierzyć. Tu jednak potrzebne są rozwiązania systemowe!
Powyższe problemy są bardzo złożone i niestety jedna ustawa czy jedno rozporządzenie nie zmieni wszystkiego. Na podwyższenie dobrobytu najbiedniejszej grupy obywateli czy zwiększenie świadomości ekologicznej potrzeba lat. Na wprowadzenie zmian systemowych potrzebujemy woli i chęci działania ze strony licznych środowisk. Dlatego każdy krok na przód będzie dobrym sygnałem.
Liczba samochodów na polskich drogach rośnie z roku na rok. Zgodnie ze statystykami Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w 2016 r. import samochodów do 3.5 t przekroczył poziom miliona aut. Niestety średni wiek sprowadzanych samochodów to aż 12 lat. Oznacza to, że do naszego kraju zostało sprowadzonych ogromnie dużo starych samochodów. Poniższe statystyki potwierdzają, że sytuacja Polski na tle innych krajów UE w tym zakresie jest fatalna.
W raporcie NIK znajdziemy także powołanie się na dane Światowej Organizacji Zdrowia i Europejskiej Agencji Środowiska, które wskazują, że z powodu zanieczyszczonego powietrza w Polsce umiera średniorocznie 40 tys. osób. W dużym stopniu winę za przedwczesną śmierć w dużych miastach przypisuje się intensywnemu transportowi (ruch samochodów i lotnictwo).
Kiedyś ruch samochodowy i lotniczy był niewspółmiernie niższy. Dzisiaj statystyki potwierdzają, że emisja zanieczyszczeń generowanych przez transport przyczynia się w dużej mierze do licznych chorób, a nawet przedwczesnych zgonów.
Równowaga jonowa w pomieszczeniu, w którym znajduje się dużo sprzętów RTV i AGD jest drastycznie zaburzona. To prowadzi do licznych, negatywnych konsekwencji:
A jednak, pomimo tak wielu negatywnych konsekwencji, mało kto byłby w stanie zrezygnować z większości sprzętów. Sytuacja pokazuje, że jest wręcz przeciwnie. Rosnąca popularność rozwiązań typu inteligentny dom sprawia, że sprzętów mamy coraz więcej i coraz częściej są one podłączone do sieci Wi-Fi. Dlatego warto rozważyć zakup urządzeń, które przywrócą równowagę jonową w powietrzu, a jednocześnie poprawią nasze samopoczucie.
Ps. Czy Ty sprawdzałeś, ile urządzeń elektronicznych pracuje w Twoim salonie czy sypialni?
Wyjałowiona żywność, stosowanie ogromnych dawek antybiotyków w hodowli zwierząt, obniżenie zawartości składników odżywczych w warzywach i owocach, spożywanie mocno przetworzonego jedzenia… i dziesiątki innych powodów, sprawiają, że nasze organizmy tracą odporność. Oczywiście każdy organizm jest inny. Jeden organizm może doskonale sobie radzić z wirusami i bakteriami, a inny będzie „łapał” wszystkie zarazki. Jeżeli Twoja odporność działa bez zarzutów, należysz do grona szczęściarzy. A co mają powiedzieć ci, którzy wraz z nadejściem chłodniejszych i deszczowych dni, muszą brać nawet kilka dni L4 w miesiącu, bo co chwilę łapie ich przeziębienie? W takiej sytuacji zastosowanie oczyszczacza powietrza w biurach lub domach, który zneutralizuje dużą część wirusów i bakterii, wydaje się bardzo uzasadnione. Szczególnie jednak zalecane są oczyszczacze powietrza do przedszkoli, aby poprawić często niezwykle słabą odporność maluchów.
Zapytaj się swojej babci, jak jej koledzy we wczesnym dzieciństwie radzili sobie z alergią na pyłki. I nie zdziw się, jeżeli ona zacznie się śmiać. Nie dziw się także, że babcia nie potrafi zrozumieć, dlaczego ciągle kichasz i udajesz osłabionego, gdy tylko wiosenny wiatr przywieje kolejną falę pyłków drzew. Kiedyś zapadalność na alergie kształtowała się na poziomie marginalnym. Dzisiaj alergie nazywamy chorobą cywilizacyjną XXI w, co potwierdzają statystyki:
Osoby cierpiące na alergię wziewne wiedzą, z jakimi uciążliwościami muszą walczyć czasem nawet przez kilka miesięcy w roku. Na szczęście w pomieszczeniach zamkniętych, dzięki działaniu oczyszczaczy możesz normalnie funkcjonować – bez kataru, bez zaczerwienionych spojówek, bez tysięcy kichnięć na minutę, bez osłabienia i zmęczenia.
Tak, masz rację. Kiedyś ludzie nie mieli takiego wyboru. Ale Ty go masz!
Dodatkowo wybór oczyszczaczy powietrza jest ogromny - tańsze, droższe, z dodatkowymi funkcjami, klasyczne, o nowoczesnym designie - jakie tylko chcesz! Jeśli nie wiesz, jak wybrać oczyszczacz, skorzystaj z naszego rankingu oczyszczaczy.
Jeżeli stać Cię na zakup oczyszczaczy i zależy Ci na zdrowiu Twoim i Twoich najbliższych, możesz realnie poprawić jakość powietrza w Twoim domu.
Każdy ma prawo do własnego zdania.