Kłęby kurzu na podłodze i gruby nalot na półkach - kurz to zdecydowanie niemile widziany element wyposażenia naszych domów i mieszkań. Brak estetyki to jednak nie wszystko. Kurz może zawierać cząsteczki substancji toksycznych i chemikaliów szkodliwych dla zdrowia. Przekonaj się, jak skuteczny może być oczyszczacz powietrza w walce z kurzem.
Szary osad na półkach, na stole, na parapetach… wszędzie. Kurz, który na pierwszy rzut oka wygląda jak jednorodny szarawy pył, tak naprawdę jest zlepkiem różnorodnych substancji. Warto wiedzieć, że w każdym naszym domu czy mieszkaniu kurz jest inny. Szczegółowa analiza poszczególnych składników kurzu może dostarczyć informacji na temat domowników. Na jego podstawie możemy określić m.in.:
Inny jest kurz na szafkach, a inny na podłodze. Ciężar drobinek kurzu wpływa na to, czy podmuch powietrza jest w stanie unieść go z podłogi. I tak przykładowo martwy naskórek jest lekki i podatny na ruch powietrza, z kolei ziarenka piasku są zbyt ciężkie i pozostają na podłodze. Najwięcej kurzu gromadzi się w przestrzeniach, w których powietrze jest nieruchome. Niech więc nie dziwi nas fakt, że najwięcej kurzu znajdujemy pod łóżkiem. Osiadły pod łóżkiem czy szafą kurz jest zlepkiem różnorodnych elementów. Poszczególne składniki kurzu są w stałej symbiozie. Grzyby, roztocza, złuszczony naskórek, mikroskopijne odchody pajęczaków, bifenyle, metoksychlor, propoksur, pentachlorofenol, plastyfikatory ftalanowe… skład kurzu jest bardzo złożony.
Wyniki badań przeprowadzonych przez Niemiecki Federalny Urząd Środowiska wskazały na istotny związek pomiędzy występowaniem środka do impregnacji drewna PCP (pentachlorofenol) w kurzu i moczu. Na tej podstawie można wnioskować, że obecność substancji chemicznych w kurzu w naszych mieszkaniach może przekładać się na obecność tych samych substancji w naszym organizmie. Bardzo niepokojące były wyniki, które potwierdziły, że największy udział substancji chemicznych z kurzu przedostaje się do organizmów dzieci.
Kurz znajdujący się w naszych pomieszczeniach zawiera wiele związków, które mogą być niebezpieczne dla naszego zdrowia. Badanie Consumer Product Chemicals in Indoor Dust wskazało, że w skład kurzu może wchodzić (w mniejszym lub większym zakresie) nawet 45 substancji chemicznych, które podejrzewa się o negatywny wpływ na zdrowie ludzkie. Niektóre substancje mogą mieć nawet toksyczne działanie.
Nikt nie lubi kurzu. Kurz jest nieestetyczny, a dodatkowo wiele osób cierpi na alergie na kurz. Po co w ogóle jest kurz i czy może mieć jakikolwiek pozytywny wpływ? Kurz pełni ważną funkcję na kuli ziemskiej i ma duży wpływ na ilość energii słonecznej w atmosferze. Obecność kurzu mobilizuje także układ odpornościowy do bycia w ciągłej gotowości. Nadmierna czystość w pomieszczeniach, w których przebywamy może sprawić, że zaczniemy alergicznie reagować na kurz. Dlatego też nie jest wskazane tworzenie w pełni sterylnych warunków w naszych mieszkaniach. Z drugiej zaś strony nadmiar kurzu zwiększa ryzyko rozwijania się wirusów i źle wpływa na nasze samopoczucie. Dlatego najbardziej wskazane jest regularne czyszczenie pomieszczeń z kurzu. Konieczne jest jednak z zachowanie umiaru w zakresie ilości stosowanych detergentów, zwłaszcza tych silnie żrących.
Każdy człowiek nosi w sobie całą masę bakterii. Niestety nieprawidłowa dieta lub nadużywanie antybiotyków wywołuje ingerencję w nasz naturalny mikrobiom. Na alergie na kurz szczególnie podatne są małe dzieci, u których układ odpornościowy nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Nie należy lekceważyć objawów alergii. Brak leczenia może doprowadzić do przeobrażenia jej w astmę lub anafilaksję, których skutki mogą być groźne.
Oczyszczacze powietrza to urządzenia, które najczęściej kojarzą się nam z redukcją zanieczyszczeń powietrza, takich jak PM2.5. O oczyszczaczach najwięcej mówi się zimą, gdy poziom zanieczyszczenia powietrza przyjmuje alarmująco wysoki poziom. Warto jednak wiedzieć, że oczyszczacze nie są urządzeniami sezonowymi, a z ich funkcji możemy korzystać przez cały rok.
Wiosna to bardzo trudny okres dla alergików. Pylące kwiaty, drzewa i krzewy wywołują reakcje alergiczne, do których możemy zaliczyć m.in. kichanie, kaszel, osłabienie, ból głowy, zaczerwienienie spojówek. W takich sytuacjach najlepiej sięgnąć po dobry oczyszczacz powietrza na alergie.
Niezależnie jednak od pory roku, w naszych mieszkaniach i domach gromadzi się ogromna ilość kurzu. Latem często jest go nawet więcej niż zimą. Przez otwarte okna do mieszkań i domów dostaje się dużo mikro i makroskopowego pyłu pochodzenia mineralnego i organicznego, pochodzącego m.in. z placów budów, przesuszonej słońcem gleby i pyłków roślin.
Poniżej prezentujemy zdjęcie filtra oczyszczacza powietrza, które najlepiej potwierdza skuteczność urządzenia w zakresie redukcji kurzu.
Zdjęcie przedstawia filtr z oczyszczacza, który pracował przez 1 miesiąc w sypialni o powierzchni 12m2 . Oczyszczacz pochłonął ogromne ilości kurzu na dwóch cylindrycznych filtrach wstępnych. Jest to możliwe dzięki systemowi filtracji, w skład który wchodzą:
Niestety nic nie zastąpi regularnego odkurzania, mycia podłóg i ścierania kurzu z mebli. Oczyszczacze świetnie radzą sobie ze swobodnie unoszącymi się w powietrzu zanieczyszczeniami, takich jak PM2.5 czy formaldehyd. Dzięki temu możemy oddychać czystym powietrzem. Jednak drobiny makroskopowe, zbrylony kurz widoczny gołym okiem jest za ciężki, by w sposób efektywny usuwać go oczyszczaczem powietrza. Szczególnie dotyczy to kurzu, który dostaje się pod meble i w zakamarki.
Co przemawia za oczyszczaczami w walce z kurzem to fakt, że może być włączony cały czas i może wciągnąć kurz, zanim ten osiądzie na meblach. Odkurzacz włączamy tylko doraźnie, gdy chcemy posprzątać i zasysa zanieczyszczenia znajdujące się na podłodze. Z naszych obserwacji i opinii klientów wynika, że postawienie w pomieszczeniu wydajnego oczyszczacza widocznie zmniejsza tempo gromadzenia się kurzu i częstotliwość wymaganego odkurzania. Bo kurz, zanim stanie się widoczny gołym okiem i osiądzie z dala od oczyszczacza, musi powstać na drodze łączenia się małych zanieczyszczeń w procesie koagulacji. Zatem redukcja zanieczyszczeń mikroskopowych w powietrzu powoduje, że zanieczyszczenia makroskopowe wolniej nabierają masę.
Warto jednak pamiętać, że nie każdy oczyszczacz z równą skutecznością pomoże nam w redukcji kurzu. Niektóre oczyszczacze znacznie gorzej radzą sobie w tej walce niż reszta. Dotyczy to głównie modeli, w których filtr wstępny nie jest w żaden sposób osłonięty i stanowi element zewnętrznej obudowy oczyszczacza. W takiej sytuacji kurz, ze względu na swój ciężar, często odpada od siateczki filtra wstępnego i ląduje poza oczyszczaczem. W naszej ofercie tego typu minus posiadają tylko oczyszczacze Sharp, za wyjątkiem modelu Sharp KI-G75EUW. Tam filtr wstępny jest osłonięty, a dodatkowo oczyszczacz ma funkcję jego automatycznego czyszczenia.
Bardzo dobrze sprawdzą się oczyszczacze, które pochłaniają zanieczyszczenia ze wszystkich stron i mają dużą powierzchnię filtra wstępnego.
Jonizacja oparta wyłącznie o wytwarzanie jonów ujemnych występuje zwykle w tańszych oczyszczaczach powietrza. Przeważnie producenci tych oczyszczaczy nie pokazują żadnych badań dotyczących skuteczności ich jonizacji względem roztoczy czy innych czynników alergizujących. Jednak badanie opublikowane na łamach NCBI (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3609258) może dawać nadzieję, że przynajmniej część z tych urządzeń jest skuteczna przeciwko roztoczom.
Do walki z roztoczami kurzu polecamy oczyszczacze z jonizacją plazmową, taką jak Sharp Plasmacluster lub Panasonic Nanoe. Zasada działania obu jonizacji jest bardzo podobna, urządzenia wytwarzają jony dodanie i ujemne stabilizowane cząsteczkami wody. Takie jony, gdy przyłączą się do powierzchni alergenu czy wirusa, wytwarzają na jego powierzchni rodnik hydroksylowy, który zmienia strukturę białek na ich powierzchniach.
W przypadku roztoczy kurzu skuteczność jonizacji kationowo-anionowej (np. Plasmacluster, Nanoe) w przynoszeniu ulgi alergikom wynika z dwóch zjawisk:
Przeprowadzono wiele badań potwierdzających skuteczność jonizacji Plasmacluster i Nanoe względem alergenów, w tym roztoczy kurzu. Poniżej zamieszczamy linki do przykładowych publikacji naukowych:
Jaki model oczyszczacza powietrza dobrze poradzi sobie z usuwaniem kurzu? Poniżej prezentujemy kilka modeli, które warto rozważyć do takiego zastosowania.
Wspomniany już przez nas wcześniej model od Sharpa i jednocześnie najwydajniejszy, jaki znajdziemy w ofercie producenta. Cechy wyróżniające? Między innymi wysoka funkcjonalność, opatentowana technologia jonizacji Plasmacluster i bardzo niski poziom emitowanego hałasu. Sugerowany do powierzchni do 56 m2.
Całkowitą nowość na rynku stanowi samoczyszczący się filtr wstępny. Zbierający się na nim kurz usuwany jest za pomocą specjalnych rolek do pojemnika. Proces czyszczenia trwa ok. 8 minut i jest uruchamiany co dwa dni. Obecność samooczyszczaczającego filtru ze specjalnym mechanizmem pozwala na zastosowanie urządzenia nawet w bardzo zakurzonych miejscach lub w pomieszczeniach, do których przedostaje się bardzo dużo pyłu (w mieszkaniach przy bardzo ruchliwych ulicach, podczas remontu). Poza nim, w urządzeniu umieszczono filtr nawilżacza, HEPA H13, węglowy z dodatkiem żelu krzemionkowego, który pochłania tlenki azotu i siarki oraz jonizator Plasmacluster. Takie zestawienie sprawia, że jest on jednym z najbardziej wydajnych na rynku. Dzięki trybowi Clean Ion Shower otrzymujemy możliwość jeszcze szybszego zjonizowania powietrza. O niezawodną pracę w trybie automatycznym dba zestaw pięciu czujników – pyłu, zapachu, temperatury, wilgotności i światła.
Umieszczony z przodu dotykowy wyświetlacz pozwala na wybór spośród trzech prędkości pracy wentylatora. Na uwagę zasługuje z pewnością tryb Pollen, w którym Sharp KI-G75EUW zwiększa swą czułość na alergeny. Nie zabrakło także trybu Sleep, timera i regulacji czułości czujników. Dzięki wskaźnikowi jakości powietrza i poziomu kurzu zostaniemy poinformowani o poziomie zanieczyszczeń w pomieszczeniu. KI-G75EUW zdaje się urządzeniem kompletnym, pozwalającym się pozbyć wszystkich zanieczyszczeń z niespotykaną wręcz szybkością i dokładnością.
Oczyszczacz powietrza F-VXR50G-W przeznaczony jest do pomieszczeń o wielkości do 40 m2. Naszą uwagę z miejsca przykuwa niski poziom hałasu (od zaledwie 18 dB), funkcja nawilżania powietrza i jonizator Nanoe. Dzięki wyjątkowo niskiemu zużyciu energii, wynoszącemu zaledwie 6 W w trybie nocnym, i funkcji EcoNavi miesięczny koszt korzystania z urządzenia nie powinien przekroczyć 10 zł.
Do skutecznego oczyszczania w FVXR-50G-W zastosowano 5-stopniowy system filtracji, na który składa się filtr wstępny, węglowy, nawilżacza, HEPA H13 o skuteczności co najmniej 99,95% oraz jonizator powietrza. Taki zestaw, w połączeniu z czujnikami wilgotności, zapachu i światła nie tylko poradzi sobie z każdego typu brudem, ale też wykaże się wyjątkowo wydajną pracą w trybie automatycznym. Na uwagę zasługuje funkcja ,,Chwytacz dużych cząstek”, dzięki której po wykryciu zanieczyszczenia przedni panel automatycznie otwiera się i wymusza odpowiedni przepływ powietrza (z wyykorzystaniem efektu coandy) by usunąć je w sposób jak najbardziej efektywny. To właśnie ta funkcjonalność w Panasonic F-VXR50G-W z pewnością wspomoże nas w walce z kurzem.
Panasonic F-VXR50G-W został wyposażony w czytelny i wygodny w obsłudze panel, pozwalający ustawić timer, tryb pracy i prędkość wentylatora, a także sprawdzić poziom zanieczyszczeń i wilgotności. Za jego pośrednictwem zostaniemy poinformowani również o potrzebie wymiany filtrów. Skoro znów przy nich jesteśmy, warto zwrócić uwagę na bardzo długi okres żywotności, który szanowany jest przez producenta nawet na około 10 lat użytkowania. Pamiętajmy jednak, że czas ten może jednak ulec skróceniu w przypadku pracy w mocno zanieczyszczonym środowisku.
Ten model od Philipsa skutecznie poradzi sobie z oczyszczeniem pomieszczeń o powierzchni do 60 m2. Bardzo dobry zestaw filtrów oraz podwójny czujnik pyłów i gazów zaowocował skutecznością, która została potwierdzona przez certyfikat Europejskiej Agencji Badań nad Alergiami ECARF, Polskie Towarzystwo Alergologiczne i Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH.
Urządzenie od holenderskiego producenta wyróżnia filtr w kształcie walca, zawierający w sobie filtr wstępny, HEPA H13 i węglowy, cechujący się żywotnością do 3 lat pracy. Dzięki zasysaniu powietrza z każdej strony za pośrednictwem spiralnego wlotu Dual Scan AC3858/50 doskonale radzi sobie z niemal każdym typem zanieczyszczeń. Co ważne, budowa w kształcie walca zapewnia dużo większą powierzchnię przechwytywania pyłów niż standardowe filtry. Całość wspiera technologia AeraSense, błyskawicznie reagująca na nawet najmniejsze zmiany stężenia cząstek. Oczyszczacz bardzo dobrze radzi sobie także z wykrywaniem większych drobin typu kurz, dlatego dzięki jego pracy ilość kurzu w naszych mieszkaniach z pewnością się zmniejszy.
Świetny design zdecydowanie idzie tu w parze z funkcjonalnością. Okrągły, dotykowy panel sterowania umożliwi nam wybranie pożądanego trybu pracy (w tym trybu turbo, błyskawicznie pozbywającego się zanieczyszczeń) i sprawdzenie poziomu pyłu PM2.5, alergenów (wskaźnik poziomu alergenów) oraz gazów (wskaźnik zanieczyszczeń gazowych). Dla fanów sterowania urządzeniem z każdego miejsca Philips Dual Scan AC3858/50 został wyposażony w możliwość obsługi za pomocą aplikacji mobilnej Clean Home+. Za jej pośrednictwem włączymy lub wyłączymy urządzenie, sprawdzimy parametry powietrza i otrzymamy porady na temat obsługi, a także informacje o niezalecanych aktywnościach w danym dniu.
Propozycja dla pomieszczeń do 39 m2, która podbija serca użytkowników za sprawą dołączanego kontrolera LIFAsmart, pełniącego funkcję zarówno pilota do sterowania, jak i stacji pomiarowej, mierzącej temperaturę, wilgotność, stężenie pyłu PM2.5, dwutlenku węgla i lotnych związków organicznych.
Rdzeń urządzenia stanowi filtr 360o, składający się z filtru wstępnego, zatrzymującego blisko 100% zanieczyszczeń HEPA E12 oraz filtru węglowego zawierającego zeolit, wychwytujący dodatkowo tlenki azotu (NOx) i siarki (SOx). Doskonałe spasowanie konstrukcji skutecznie zatrzymuje kurz i wszelkie alergeny, czyniąc z produktu fińskiej marki jednym z najlepszych modeli w swej klasie cenowej. Dowód tego stanowi osiągnięcie przez LIFAair LA333 najwyższego poziomu w teście pojemnościowym, przeprowadzonym przez Laboratorium Narodowe (P4/F4).
Za kontrolera oraz panelu umieszczonego na urządzeniu otrzymujemy możliwość wyboru jednego z trzech trybów pracy automatycznej: Allergy, zwiększającego czułość na alergeny, Turbo, błyskawicznie pozbywającego się zanieczyszczeń i Night, zmniejszającego głośność pracy do minimum. Podobnie jak w poprzedniku, tu także otrzymujemy możliwość sterowania za pomocą smartfona. Aplikacja LIFAair pozwala na pełną kontrolę nad pracą oczyszczacza i sprawdzenie poziomu zanieczyszczeń, temperatury i wilgotności oraz stanu filtrów.