W dobie pandemii i realnego zagrożenia życia szukamy wszelkich rozwiązań, które pomogą nam uchronić się przed koronawirusem. Czy oczyszczacze powietrza rzeczywiście są w stanie usunąć wirusy z powietrza? Czy oczyszczacze uchronią nas przed koronawirusem SARS-CoV-2?
Tragiczne skutki pandemii, które z każdym dniem przybierają na sile, wywołują w nas nie tylko szereg obaw, a także chęć podjęcia konkretnych działań, które mogą zabezpieczyć nas przed zakażeniem. Dlatego chcielibyśmy bardzo rzetelnie i obiektywnie wskazać, jaka może być rola oczyszczacza powietrza w zmniejszeniu ryzyka zakażenia. A w związku z tym, że odpowiedź nie jest jednoznaczna i zależy od wielu czynników, w pierwszej kolejności raz jeszcze chcielibyśmy przypomnieć, czym są koronawirusy i co już wiemy o budowie koronawirusa SARS-CoV-2. Z kolei zrozumienie, w jaki sposób dochodzi do zakażenia koronawirusem, jest kluczowe dla zachowania odpowiednich środków ostrożności i ocenie, jaki wpływ może odegrać oczyszczacz powietrza w profilaktyce zakażenia.
Wcześniejsze spekulacje dotyczące tego, że koronawirus miał być wynikiem genetycznej manipulacji naukowców z laboratorium w Wuhan (przyp. Wuhan Institute of Virology – jedno z najnowocześniejszych chińskich laboratoriów, którego działalność oficjalnie dopuszcza prace nad śmiercionośnymi wirusami), czy też jak później wskazywano naukowców z USA, zostały obalone. Międzynarodowy zespół naukowców opublikował na łamach magazynu „Nature Medicine” wyniki badań, które wskazują, że w genomie wirusa nie stwierdzono nienaturalnych zmian świadczących o zamierzonej działalności człowieka.
Dotychczas naukowcy zidentyfikowali już kilka grup koronawirusów. Ze wszystkich znanych koronawirusów, które pochodzą od zwierząt, siedem atakuje ludzi. Niektóre z nich wywołują niegroźne infekcje górnych dróg oddechowych lub zwykłe przeziębienia. Niestety trzy z poznanych gatunków koronawirusów mogą wywołać choroby o bardzo ciężkim przebiegu i być bezpośrednią przyczyną śmierci. Mowa tu o wirusach:
Koronawirus SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19 powstał w wyniku naturalnych procesów. Do takich wyników badań doszli naukowcy badający zmiany w konkretnych fragmentach łańcucha RNA. O tym, jak szybko dochodzi do zakażenia, a także jak bardzo niebezpieczne będzie ono dla naszego zdrowia, decydują w dużej mierze białka błonowe znajdujące się we fragmentach genomu koronawirusa, które przyłączają się do komórek ludzkich (lub zwierzęcych), a następnie je przenikają. Niestety białka wirusa SARS-CoV-2 są bardzo skuteczne w atakowaniu ludzkich komórek.
Obecnie naukowcy w dalszym ciągu analizują możliwe scenariusze powstania SARS-CoV-2 i sposobu transmisji wirusa na człowieka. Nadal nie wiadomo bowiem, czy groźna postać koronawirusa rozwinęła się jeszcze w organizmie zwierzęcia, a wtedy koronawirus po transmisji na człowieka mógł rozprzestrzenić się niemal natychmiastowo. Czy może dopiero w organizmie człowieka nastąpiła groźna przemiana koronawirusa. Zależnie od wyników badań, naukowcy będą próbowali ocenić, czy jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia w przyszłości podobnych epidemii wywołanych wirusami, które z organizmu zwierząt są w stanie zaatakować organizm ludzki.
Wirusy nazywane są przez naukowców cząstkami organicznymi. Nie są to organizmy żywe, ponieważ nie posiadają funkcji metabolizmu, a do powielania materiału genetycznego wirusa może dojść jedynie w zaatakowanych komórkach.
Koronawirusy to cząstki organiczne o budowie kulistej, które otoczone są wypustkami przypominającymi w wyglądzie koronę. I to właśnie za pomocą tych wypustek przymocowują się do żywych komórek. Dotychczasowe wyniki badań wskazują, że na powierzchni wypustek występują charakterystyczne cięcia białka, które świadczą o wysokiej zdolności tych białek do łączenia błon komórkowych. Ta cecha może mieć duży wpływ na łatwość wnikania koronawirusa do komórek ludzkich.
Zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 odbywa się drogą kropelkową. Oznacza to, że wirus może zostać przeniesiony z osoby zarażonej w trakcie kichnięcia, kaszlu lub w trakcie rozmowy. Możemy także zarazić się wirusem, gdy dotkniemy powierzchni, na której znajduje się wirus, a następnie przeniesiemy go na oczy, nos, uszy lub usta. Dlatego tak wiele mówi się o dezynfekcji przedmiotów, które dotkamy (telefony, klamki, klawiatury, domofony, parkometry….). Na wszystkich tych przedmiotach mogą znajdować się kropelki śliny osoby zarażonej, która dostaje się tam na skutek kichnięcia, czy rozmowy.
Jednak samo przeniesienie wirusa na organizm człowieka nie jest równoznaczny z zakażeniem. Okres inkubacji koronawirusa to średnio pięć dni. W tym czasie osoby zakażone mogą nie wykazywać żadnych objawów zakażenia. Natomiast objawy choroby mogą pojawić się pomiędzy drugim a czternastym dniem od zarażenia.
Sama choroba rozwija się w trzech stadiach. Pierwsza faza to łagodna postać choroby, która może przypominać zwykle przeziębienie. Dalej może przekształcić się w zapalenie płuc, a w ostatniej fazie może prowadzić do ciężkiej niewydolności oddechowej, która zagraża życiu. U większości zakażonych COVID-19 przebiega w sposób łagodny. Ciężkie zapalenie płuc oraz niewydolność oddechowa najczęściej diagnozowane są u osób, u których występują także inne choroby współistniejące.
Najskuteczniejszą metodą ochrony przed zarażeniem koronawirusem jest unikanie kontaktu z osobami zakażonymi, a także unikanie miejsc, w których te osoby przebywają. Stąd powszechne apele o pozostanie w domach i rygorystyczne przestrzeganie zaleconej kwarantanny. Przeczytaj raz jeszcze dlaczego to takie ważne, aby zostać w domu w czasie epidemii.
|
#ZostańWDomu #StayHome #SiedźWDomu
i błagalny apel medyków: „Dla ciebie zostaje w pracy, Ty zostań w domu dla mnie!” |
W okresie epidemii należy bezwzględnie przestrzegać zasad Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Tutaj moglibyśmy skrótowo odpowiedzieć „TAK” i na potwierdzenie zaprezentować wyniki badań topowego producenta oczyszczaczy powietrza.
Czy jednak fakt, że oczyszczacz X radzi sobie z usuwaniem koronawirusa w warunkach laboratoryjnych jest jednoznaczny, z tym że całkowicie wyeliminuje ryzyko zarażenia koronawirusem?
NIE. Oczyszczacz powietrza nie da Ci 100% gwarancji, że nie zarazisz się koronawirusem!
⏵ Przykład 1.
Wchodzisz do domu, w którym stale włączony jest oczyszczacz powietrza, a to oznacza, że powietrze w Twoim domu wolne jest od wirusów i zanieczyszczeń powietrza. Wróciłeś z pracy autobusem, gdzie gołymi dłońmi dotknąłeś uchwytu, na którego powierzchni znajdował się koronawirus. Po powrocie do domu usiadłeś na kanapie i przetarłeś oczy dłońmi. W tej sytuacji może dojść do zarażenia w pomieszczeniu, w którym powietrze jest teoretycznie nawet w 100% czyste. Ponieważ nie zostały zachowanie podstawowe zasady higieny.
⏵ Przykład 2.
Znajdujesz się w pomieszczeniu, w którym oczyszczacz powietrza skutecznie oczyścił powietrze z wirusów. Do pomieszczenia wchodzi osoba zarażona koronawirusem, która nie jest tego świadoma i nie wykazuje symptomów choroby. Znajdując się w odległości mniejszej niż 1 m, osoba zarażona koronawirusem kichnęła w Twoim kierunku, a kropelki kataru dostały się w okolice Twojego nosa lub oczu. Czas transmisji wirusa z osoby zakażonej na drugą osobę był bardzo krótki. W takiej sytuacji oczyszczacz powietrza nie będzie w stanie wyeliminować ryzyka zakażenia.
Koronawirus przenosi się drogą kropelkową, prawdopodobnie nie drogą powietrzną. A najskuteczniejszymi obecnie metodami uniknięcia zarażenia koronawirusem, jest całkowite ograniczenie kontaktu z osobami zarażonymi oraz wręcz „rygorystyczne” stosowanie zasad higieny.
Jeśli więc przestrzegasz rygorystycznie zasad higieny i unikasz kontaktu z ludźmi, oczyszczacz powietrza może skutecznie usuwać wirusy z powietrza w Twoim domu i realnie zmniejszać ryzyko zarażenia.
Dlatego bardziej zasadne w obecnej sytuacji pandemii jest zadanie sobie pytania:
Zacznijmy od początku.
TAK, są dostępne na rynku oczyszczacze powietrza, które mają potwierdzoną skuteczność w zakresie usuwania koronawirusów.
ALE oczywiście nie każdy oczyszczacz powietrza usuwa wirusy.
Podkreślaliśmy to już dziesiątki razy – oczyszczacz oczyszczaczowi nierówny. Skuteczność oczyszczacza powietrza w zakresie eliminacji wirusów zależy zasadniczo od zastosowanych typów filtrów oraz od dostępnej funkcji jonizacji powietrza. Filtry EPA-12 i HEPA mają zdolność do wyłapywania cząsteczek mniejszych nawet od 0,003 µm. Badania naukowców wskazują, że cząsteczki koronawirusa Sars-CoV-2 przyjmują rozmiary 0,06 μm do 0,14 μm. Oznacza to, że wspomniane filtry bez problemu są w stanie wyłapać z powietrza koronawirusy, tak samo, jak dzieje się to w przypadku usuwania aerozoli atmosferycznych, grzybów, pleśni i alergenów z powietrza. Ale nie są to jedyne czynniki, które warto wziąć pod uwagę. Tak naprawdę nawet takie aspekty, jak współczynnik CADR, czy spasowanie filtra (szczelność układu) – także będą wpływały na ostateczną skuteczność pracy urządzenia. Dlatego odpowiadając na pytanie, czy oczyszczacz może wyeliminować koronawirusa, będziemy posługiwać przykładami konkretnych producentów, a także ich wynikami badań.
Seria oczyszczaczy IDEAL AP PRO zawiera bardzo wydajny i wielostopniowy system filtracji, który umożliwia ograniczenie stężenia zanieczyszczeń, wirusów i zarazków. A tym samym zmniejsza także stężenie koronawirusów w powietrzu w pomieszczeniu. To z kolei zapobiega przenoszeniu koronawirusa na ludzi znajdujących się w danym pomieszczeniu, a tym samym zmniejsza ryzyko zakażenia. Oczyszczacze powietrza serii IDEAL AP PRO są w stanie niemal całkowicie wyeliminować patogeny i zanieczyszczenia z powietrza w pomieszczeniu, w którym pracują. Pochłonięte przez filtry wirusy pozostają w nim, co oznacza, że nie są uwalniane na zewnątrz.
Oczyszczacze powietrza serii IDEAL AP PRO są dopuszczone do użytku w placówkach medycznych. Posiadają one oficjalne certyfikaty Instytutu Schwarzkopf we współpracy z Mainfranken Institute of Hygiene. I to właśnie ta certyfikacja oczyszczaczy i dopuszczenie ich do użytku w placówkach medycznych świadczy o absolutnie najwyższej jakości urządzeń serii AP PRO wśród urządzeń przeznaczonych do użytku domowego czy biurowego. Oczyszczacze tej serii wyposażone są, wydawać by się mogło w „klasyczny” zestaw filtrów, które znajdują zastosowanie u wielu topowych producentów, mowa tu o systemie filtracji:
Połączenie doskonałej jakości filtru HEPA o wysokiej klasie H14 z aktywnym węglem, daje niemal 100% skuteczności w usuwaniu zanieczyszczeń z powietrza w oczyszczaczach AP PRO.
Przy okazji przypominamy, że oczyszczacze różnych producentów wyposażone w tę samą klasę filtrów HEPA (np. H13) mogą osiągać różną skuteczność w usuwaniu zanieczyszczeń. Wynika to z faktu, że niektóre oczyszczacze mogą mieć nieszczelności układu, bądź też budowa urządzenia powoduje większe opory powietrza, co w konsekwencji obniża CADR – czyli zmniejsza ilość przefiltrowanego powietrza w jednostce czasu.
Zdajemy sobie sprawię, że dla wielu z naszych Klientów niuanse dot. niewielkich różnic (a mowa tu o odchyleniach na poziomie 0,5%) w zakresie skuteczności oczyszczania powietrza, może mieć marginalne znaczenie. My wielokrotnie w naszych poradnikach polecaliśmy urządzenia o optymalnym naszym zdaniem stosunku ceny do jakości. Dlatego też często rekomendujemy oczyszczacze powietrza wyposażone w filtry HEPA E12. W sytuacji, kiedy szukamy oczyszczacza do domu, który ma nas uchronić przed smogiem, skuteczność filtrów HEPA E12 jest naszym zdaniem wystarczająca. Inne jednak wymogi są w przypadku urządzeń, które mają pracować w jednostkach medycznych. Te urządzenia muszą spełniać absolutnie najwyższe normy jakości.
W czasie epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, kiedy obiekty użyteczności publicznej poddawane są regularnej dezynfekcji, dążymy do maksymalnego ograniczenia obecności wirusa. Dlatego w celu zapewnienia możliwie najskuteczniejszej eliminacji koronawirusa z powietrza w pomieszczeniu, w którym mogą przebywać osoby narażone na ostry przebieg choroby COVID-19, z pewnością warto rozważyć wykorzystanie oczyszczacze IDEAL AP PRO. Urządzenia te dopuszczone są do użytku medycznego, z powodzeniem mogą być wykorzystywane w biurach, domach i zakładach pracy, w których zależy nam na maksymalny oczyszczeniu powietrza z zanieczyszczeń i wirusów.
W pierwszej kolejności producent oczyszczaczy powietrza Ideal zachęca do stosowania się do wszelkich zaleceń służb medycznych i sanitarnych w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzeniania się koronawirusa. Producent słusznie dostrzega fakt, że do zarażenia może dojść poprzez kontakt z osobą, która jeszcze nie wykazuje objawów choroby. Nie zawsze możliwe jest całkowite uniknięcie kontaktu z drugą osobą. Dlatego też w pomieszczeniach, w których może dochodzić do spotkań kilku osób (czy to w biurze, w placówce medycznej) warto jest podjąć działania, mające na celu zmniejszenie stężenia wirusów w powietrzu.
Tym samym oczyszczacz powietrza IDEAL AP PRO może być skutecznym dodatkiem do podjętych już działań zapewniających większą ochronę przed koronawirusem.
Przeczytaj więcej informacji na stronie producenta - https://www.ideal.de/en/coronavirus
Wybierając oczyszczacz powietrza o wysokiej klasie filtrów i doskonałej szczelności całego układu filtracji, naszą uwagę powinny przykuć także oczyszczacze powietrza LIFAair. Wysoka jakość filtrów HEPA oraz impregnowanego węgla aktywnego pozwalają osiągać ponadprzeciętne wyniki tych oczyszczaczy w zakresie akumulowania zanieczyszczeń przypadających na 1m2 HEPA oraz aktywnego węgla. Te doskonałe wyniki zostały potwierdzone w testach wytrzymałościowych prowadzonych przez National Laboratory.
Producent dysponuje także badaniami w zakresie usuwania wirusa H1N1, których wyniki zostały opublikowane na początku 2020 r. Wirus H1N1 jest to podtyp wirusa grypy, do którego zalicza się kilka jego odmian m.in. wirus, który wywołał tzw. świńską grypę, czy hiszpankę. Rozmiar wirusa H1N1 (80-120 nm ) jest zbliżony do rozmiaru koronawirusa. Przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych badania potwierdzają 99,99% skuteczności oczyszczaczy powietrza LIFAair w usuwaniu wirusa H1N1.
W walce z wirusami jonizator powietrza może być rzeczywiście bardzo skutecznym narzędziem. Jednak tutaj także zalecana jest duża ostrożność, gdyż NIE KAŻDY JONIZATOR USUWA WIRUSY. Zasadniczą funkcją jonizatorów jest przywrócenie równowagi jonowej w powietrzu. Zadaniem jonizatorów jest wytwarzanie jonów ujemnych, które poprawiają jakość powietrza, a tym samym pomagają nam oddychać rześkim powietrzem.
Mamy dwa rodzaje jonizatorów:
W jaki sposób jonizator może usunąć wirusy? W związku z tym, że sposób działania i skuteczność jest bardzo różna dla jonizatorów dostępnych na rynku, tutaj także będziemy odwoływać się do konkretnych, opatentowanych technologii jonizacji powietrza.
Producenci, którzy wyposażyli wybrane modele oczyszczaczy w technologie jonizacji umożliwiającą eliminację pleśni, grzybów, bakterii i wirusów to m.in.:
Jonizacja Plasmacluster™ polega na uwalnianiu jonów, które mają zdolność do łączenia się wokół mikrocząsteczek (np. wirusów, bakterii, pleśni). W momencie, gdy jon Plasmacluster™ przylegnie do powierzchni wirusa zachodzi reakcja chemiczna, w wyniku której jon dodatni i ujemny tworzą na powierzchni wirusa rodnik hydroksylowy, który ma zdolność do „wyciągnięcia” atomu wodoru z białka. W ten sposób dochodzi do zniszczenia białka, a tym samym zapobiega się przeniknięciu wirusa w głąb komórek ludzkich.
Sharp przeprowadził w 2004 r. badania, które oceniały skuteczność technologii Plasmacluster™ w usuwaniu koronawirusa FCoV. Test został wykonany w warunkach laboratoryjnych. W dwóch pudełkach o tej samej kubaturze rozpylone zostały koronawirusy w dokładnie takiej samej ilości. W jednym pudełku aktywowana była jonizacja Plasmacluster™. Po 40 minutach w tym pudełku wirusy zostały dezaktywowane i nie zagrażały już ludzkiemu organizmowi. W drugim pudełku pozbawionym jonizacji Plasmacluster™, koronawirusy były wciąż aktywne, a ich ilość pozostała bez zmian.
Ważna uwaga: Nie są jeszcze dostępne wyniki badań dot. skuteczności technologii Plasmacluster™ w redukcji koronawirusa SARS-CoV-2!
Technologia Plasmacluster już niemal na stałe zagościła w domach tysięcy alergików, gdyż doskonale radzi sobie z usuwaniem grzybów, pleśni i drobnoustrojów.
Technologia jonizacji powietrza Plasmacluster™ od lat służy tysiącom ludzi na całym świecie. Technologia jonizacji zaczerpnięta z natury jest w pełni bezpieczna dla naszego zdrowia. Liczne badania potwierdziły skuteczność technologii Plasmacluster™ w redukcji określonych typów pleśni, grzybów czy wirusów. Pomieszczenie, w którym będzie działała jonizacja Plasmacluster™, zostanie naładowane jonami ujemnymi, co zapewnia równowagę jonową w powietrzu i umożliwia oddychanie rześkim powietrzem. A co ważniejsze z powietrza będą eliminowane pleśnie, grzyby i wirusy. Jeżeli szukamy oczyszczacza z wydajnym generatorem jonów, warto sięgnąć po model Sharp UA-KIL60E-W lub Sharp UA-KIL80E-W ponieważ oba te modele zostały wyposażony w najpotężniejszy generator jonów PCI25000. Generator posiada właściwości emitowania aż 25 000 jonów/cm3, przy jednoczesnej bardzo długiej żywotności sięgające aż 10 lat.
Technologia Plasmacluster™ nie da nam gwarancji, że nie zarazimy się koronawirusem SARS-CoV-2, ale z pewnością jonizacja powietrza technologią Plasmuclster™ eliminuje znacząco wirusy w powietrzu. Co może być bardzo pomocnym działaniem profilaktycznym wspomagającym zmniejszenie ryzyka zakażenia. Jest polecana alergikom oraz osobom cierpiącym na dolegliwości górnych dróg oddechowych, gdyż oczyszcza powietrze i ułatwia oddychanie. Przeczytaj więcej o technologii Plasmacluster.
Technologia Plasmacluster to jednak dużo więcej niż redukcja zanieczyszczeń i wirusów. Wyniki badań Sharpa wskazują, że jony Plasmacluster mają zdolność do tłumienia elektryczności statycznej. Badanie zostało przeprowadzone w przestrzeni 55m3, w której aktywowana była jonizacja Plasmacluster. Elektryczność statyczna została ograniczona z poziomu 5kV do 0,5kV w czasie 80 sekund w przypadku generatora jonów Plasmacluster High Density 2500 oraz w czasie 360 sekund w przypadku generatora jonów Plasmacluster Plasmacluster High Density 7000.
Dlaczego redukcja elektryczności statycznej jest ważna? Ponieważ elektryczność statyczna powoduje, że niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia np. pyły PM2,5, czy też wirusy łatwiej osiadają na różnych powierzchniach. A dobrze wiemy, że w kontekście obecnej pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 szczególnie niebezpieczne jest dotykanie przedmiotów, na których może znajdować się wirus. Cały czas trwają badania naukowców, którzy starają się ocenić, jak długo wirus jest w stanie przetrwać na różnych typach powierzchni. Dlatego jonizacja Plasmacluster, która polega na redukcji elektrostatyczności i na wychwytywaniu wirusa jeszcze z powietrza, jest cennym działaniem profilaktycznym w walce z pandemią.
Oczywiście podkreślamy, że badanie zostało przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych. W naszych domach czy mieszkaniach redukcja elektryczności statycznej może być dłuższym procesem, co wynika z wielu czynników m.in. innej temperatury, wilgotności, kształtu pomieszczenia, rodzaju wentylacji, czy obecności klimatyzatora.
Drugą technologią jonizacji powietrza, którą możemy polecić, jako metodę oczyszczania powietrza jest opatentowana przez Panasonica technologia Nanoe™. Wykorzystuje ona elektrostatyczne nanocząsteczki rozpylonej wody, które zawierają bardzo dużą ilość rodników OH. Tym samym technologia jonizacji Nanoe™ także korzysta z metody jonizacji zaczerpniętej z natury, co oznacza, że jest w pełni bezpieczna dla ludzkiego organizmu.
Badania technologii Nanoe™ potwierdzają skuteczność usuwania wirusów i bakterii na poziomie 99,9%. Charakterystyczny dla tej technologii jest 6-krotnie dłuższy czas rozpadu jonów, który przekłada się na równomierną emisję jonów w całym pomieszczeniu. Jony te są bardzo trwałe, więc dłużej utrzymują swoje właściwości. Co warto podkreślić, nanocząsteczki wchodzą w reakcję nie tylko z bakteriami, wirusami i grzybami z powietrza, ale także tymi przenoszonymi przez zwierzęta. Z pewnością więc warto zastosować technologię jonizacji powietrza Nanoe, aby uzyskać równowagę jonową w powietrzu i usunąć z niego grzyby, bakterie i wirusy.
Przeczytaj więcej o technologii Nanoe.
W okresie pandemii możemy polecić jonizację Plasmacluster™ oraz jonizacją Nanoe™ jako bardzo pożyteczne, dodatkowe działania profilaktyczne w walce koronawirusem. Nic jednak nie zastąpi konieczności zachowania zasad higieny zalecanych przez Główny Inspektorat Sanitarny.
W ostatnich latach oczyszczacze powietrza stały się niemal obowiązkowym wyposażeniem naszych domów. O ich potrzebie najczęściej przypominaliśmy sobie w okresie grzewczym, kiedy to smog przykrywał gęstą warstwą miasta, a nawet całe regiony.
Trudno mówić o pozytywnych aspektach pandemii, bo skala nieszczęść, z jakimi borykają się rodziny osób zakażonych jest ogromna. A nawet jeśli uda nam się nie zarazić koronawirusem, skutki finansowe kryzysu odczuwać będzie cała gospodarka.
W tym całym zalewie tragicznych informacji, naszą uwagę przykuły newsy z prowincji Wuhan z Chin, w którym niemal po trzymiesięcznym okresie izolacji pojawił się komunikat: czyste niebo nad Wuhan. Okazało się, że małe dzieci po raz pierwszy zobaczyły niebieskie niebo w swoim mieście. Wstrzymanie fabryk i działalności przemysłowej pozwoliło na krótkotrwałe oczyszczenie atmosfery z zanieczyszczeń przemysłowych. Potrzebnych było kilka miesięcy, aby buro-szare niebo choć na chwilę pokazało swoją prawdziwą niebieską postać. Chyba nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że ta sytuacja nie utrzyma się długo. Razem z pracownikami powracającymi do fabryk, smog i zanieczyszczenia powróciły nad miasto.
Czy w Polsce jest dużo lepiej? Zaskakujące, acz niewiarygodne były niedawno opublikowane zdjęcia Tatr leżących u stóp Krakowa. Gratulujemy fotografom talentu, umiejętności, dobrego sprzętu… ale bez doskonałej przejrzystości powietrza nawet największy zoom by tego nie wychwycił. A taka widoczność w Małopolsce to ostatnio rzadkość.
Czy chcielibyśmy częściej oglądać takie widoki? Tak.
Czy jest to prawdopodobne? ....
Ryzyko recesji gospodarczej, teraz już nie tylko w Chinach, ale także w bogatej Europie i Ameryce Północnej będzie napędzać przemysł do wzmożonej produkcji ponad wszelkie normy. Zanieczyszczenia powietrza groźne są nie tylko wtedy w mroźne dni, gdy sąsiad uruchamia kopciucha. Transport, przemysł, rolnictwo, działalność człowieka… źródeł zanieczyszczeń powietrza jest ogromnie dużo, a ich skala wręcz przerażająca.
Obecna pandemia pokazała, że koronawirus SARS-CoV-2 jest szczególnie niebezpieczny dla osób z chorobami współistniejącymi, w tym m.in. chorobami układu oddechowego. Wdychając powietrze z przekroczonymi normami zanieczyszczeń, z roku na rok nasz układ oddechowy się osłabia. Jesteśmy bardziej podatni na choroby układu oddechowego, osłabia się nasz układ krążenia, zwiększa ryzyko nowotworu. Lawinowo rośnie liczba osób cierpiących na różnego rodzaju alergie oddechowe, a same alergie określane są już mianem choroby cywilizacyjnej XXI w. Lista zagrożeń jest dużo dłuższa. A wszystko to pośrednio lub bezpośrednio wywołane jest zanieczyszczeniem powietrza, którym oddychamy.
Sam podejmij decyzję, czy oczyszczacz powietrza jest Ci potrzebny.
